4.04.2010

Jajko i mokry poniedziałek.

Możliwe ,że z tym mokrym poniedziałkiem trochę się rozpędziłem. W sumie to dopiero jutro. Ale ...kit z tym. Dzisiejsze szamanie świąteczne zmiata mnie z krzesła przy stole do mojego uber wygodnego wyrka.

Co do jutrzejszego dnia mam nadzieje , że będzie ładna pogoda. Wyjdę zobaczę co da się zrobić przy użyciu puszki i kilku szkieł. Liczę na to , że nikt mnie nie zleje.


Ostatnio zrobiłem jakieś zdjęcia , ale...ale jakoś nie chce mi się do nich siadać.


Najedzony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz