Dziś moim małym bohaterem jest Chevrolet Monte Carlo. Ktoś włożył sporo pracy w ten samochód - a ja mogę tylko zazdrościć efektu końcowego. Ten niebieski lakier w połączeniu z liniami nadwozia...CUDO! Oczywiście znalazło się też troszkę miejsca dla innych uczestników spotkania ekipy Lowrider Polska.
A teraz krótko o materiale z otwarcia sezonu Classic Auto: orgazm dla oczu oraz uszu!