5.03.2011

Analogowo III.

Zupełnie przypadkowa środa. W powietrzu było czuć wolne kroki zbliżającej się wiosny. W torbie aparat. Do uszu dobiegają dźwięki z ulubionych lekkich kawałków (np. Massive Attack "Joy Luck Club"). A pod spodniami kalesony, bo było cholernie zimno.

Tego dnia umówione spotkanie z Łosiem. Kręciliśmy się trochę po centrum. Opowiedział mi troszkę o swoim planie, który zaczyna realizować - tak przy okazji trzymajcie kciuki. Do tego wszystkiego dorzuciliśmy załatwienie kilku papierów w jakimś urzędzie. 

Tłem spotkania było robienie zdjęć. Poniżej macie efekty z kliszy numer trzy, a na samym końcu mała zagadka.




Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket
 Photobucket Photobucket Photobucket
Photobucket Photobucket

Co jest dziwnego na jednym ze zdjęć?