Tego dnia umówione spotkanie z Łosiem. Kręciliśmy się trochę po centrum. Opowiedział mi troszkę o swoim planie, który zaczyna realizować - tak przy okazji trzymajcie kciuki. Do tego wszystkiego dorzuciliśmy załatwienie kilku papierów w jakimś urzędzie.
Tłem spotkania było robienie zdjęć. Poniżej macie efekty z kliszy numer trzy, a na samym końcu mała zagadka.