Którą porę roku najbardziej lubicie? Moje ulubione to środkowa wiosna , kiedy wszystko dopiero co zaszło zielenią oraz późne lato kiedy uczniacy zaczynają szkółkę , a słońce operuje przyjemnym światłem. Tak! to właśnie lubię. A czemu? Ach , dziś wymienię trzy powody spośród setek innych. Z nimi wiąże się historia , którą chcę dziś przedstawić. Pierwszy - długie spacery z wesołą ekipą , drugi - pogaduchy z ów ekipą na ławce w parku przy piwku i innych takich , trzeci - pomoc w rozwieszaniu plakatów i wlepek promujących imprezę i firmę kumpla.
Przed wkroczeniem w historię przedstawię bohaterów eskapady :
- Ari - wielbiona przez wielu , przebojowa fly'girl.
- Mati - człowiek firma , czyli gość od SmokeStoryGroup (SSG).
- Majak - człowiek , która szuka swoich plaż.
- Seler - ten , który wie ,ze jest "pipi".
- Pichal - wpadł załapać się na fotkę.
- Ja - a , bo znowu ktoś się bawił aparatem i mi cyknął fotkę.
Kiedy chłopcy wdrożyli się w temat ,a Pichal pognał do roboty - ruszyliśmy w drogę. Następny przystanek to ławeczka na placu Inwalidów. Po drodze wrzucaliśmy wlepki , plakaciki oraz dołączyła pani Ari - dodam tylko , że koleżanka reprezentuje SSG na brejkowych parkietach.
Ławka na placu Inwalidów okazała się dłuższym przystankiem. W końcu trzeba było wypić kolejne piwko bez martwienia się o dziury w chodnikach do tego dorzuciliśmy domieszkę bardziej zaawansowanych dialogów.
Żeby nie było , że tylko siedzimy i gadamy następne będą fotki w akcji. Trochę spacerku , trochę wlepiania , trochę plakacenia. Kierunek - Centrum. Oczywiście wszystko na piechotę.
W ogrodzie Saskim zatrzymała mnie magia scenerii podczas zachodu słońca. Odleciałem w chmury , a gdy doszedłem do siebie musiałem nadgonić tempo , żeby dogonić resztę grupy.
Podczas pościgu za peletonem , zrobiłem mini przystanek , żeby chwycić PKiN. Ale efekt pracy pokaże w innym wpisie. Poniżej macie fotki kończące wyprawę. Dodam tylko ,że powrót do domu na piechotę byłby chybionym pomysłem.
Ten co nie ma nicka pozdrawia Brzoskwinkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz